PASA
Home
O Nas
Wydarzenia
  • Igrzyska Letnie
  • Igrzyska Zimowe
  • Polonia 5K Run
  • Sejmiki PKOL
  • Morsowanie
  • Bal Sportu
Kalendarz
Kontakt
PASA
Home
O Nas
Wydarzenia
  • Igrzyska Letnie
  • Igrzyska Zimowe
  • Polonia 5K Run
  • Sejmiki PKOL
  • Morsowanie
  • Bal Sportu
Kalendarz
Kontakt
More
  • Home
  • O Nas
  • Wydarzenia
    • Igrzyska Letnie
    • Igrzyska Zimowe
    • Polonia 5K Run
    • Sejmiki PKOL
    • Morsowanie
    • Bal Sportu
  • Kalendarz
  • Kontakt
  • Home
  • O Nas
  • Wydarzenia
    • Igrzyska Letnie
    • Igrzyska Zimowe
    • Polonia 5K Run
    • Sejmiki PKOL
    • Morsowanie
    • Bal Sportu
  • Kalendarz
  • Kontakt

“Polskie morsy” w Sandy Hook

W niedzielę, 12 grudnia 2021 roku, “polskie morsy” po raz 11. spotkały się na półwyspie Sandy Hook w stanie New Jersey i zanurzyły się w wodach Oceanu Atlantyckiego. To mokre i wietrzne spotkanie w tym miejscu tradycyjnie zorganizował Klub Morsów działający przy Polish-American Sports Association (PASA).


Wprawdzie kalendarzowa zima oficjalnie rozpocznie się 21 grudnia, ale tą kąpielą “polskie morsy” już otworzyły sezon zimowy. W niedzielę była piękna pogoda, świeciło słońce i wiał delikatny wiatr, który nie przeszkadzał w przygotowaniu się, jak i w samej kąpieli, jak to było w poprzednich latach. W ubiegłym roku trudno było iść pod wiatr, co bardzo utrudniało rozgrzewkę, a nawet rozmawiać, bo słowa ginęły w tym wietrze.


Na plażę w Sandy Hook zjechali członkowie Klubu Morsa Ciepłe Kluchy działającego w Nowego Jorku, Klubu Morsa istniejącego przy PASA oraz Polish Hikers Club w Hoboken, NJ. Byli też tacy, którzy z własnej woli, nie zrzeszeni w żadnym klubie, przyjechali zażyć zimnej kąpieli. W ubiegłym roku wśród morsów była Ewa Jerzykowska, kierowniczka Wydziału Ruchu Osobowego w Konsulacie Generalnym RP w Nowym Jorku. W tym nie mogła przybyć na Sandy Hook, gdyż pełni swoją służbę w Mediolanie we Włoszech.


Uczestnicy tego wydarzenia spotkali się w południe na parkingu C. Zabrali z samochodów niezbędne rzeczy do kąpieli, po czym udali się na wspaniałą plażę. Woda była w miarę ciepła, bo – jak stwierdziło potem kilku morsów –  jej temperatura sięgała 9 stopni Celsjusza (48 stopni Fahrenheita). Przed wejściem do wody wszyscy biegali po plaży, aby się rozgrzać i odpowiednio przygotować. Paweł Myśliwiec, prezes PASA, z Józefem Iwanem już o godzinie 10.30 zrobili sobie trening na nartorolkach po ścieżkach wzdłuż oceanu. Paweł, wraz z kilkoma członkami zarządu PASA, zadbał też o to, aby po kąpieli morsy miały się czym rozgrzać i co zjeść.

Wspólne zdjęcie na plaży w Sandy Hook gdzie po raz 11 spotkały się polonijne Morsy. ZDJĘCIA i TEXT: JANUSZ M. SZLECHTA / NOWY DZIENNIK

Oryginał

Józef Iwan (z lewej) i Paweł Myśliwiec (obecny prezes PASA), przed wejściem do wód oceanu jeździli na rolkach

Sławomir Gołębiowski z Polish Hikers Club jako pierwszy zanurzył się w wodzie i jako ostatni wyszedł na brzeg

Jako pierwszy wszedł do wody Sławek Gołębiowski z Polish Hikers Club w Hoboken, NJ. Podczas gdy większość morsów biegała i ćwiczyła, aby się odpowiednio przygotować do wejścia w wody oceanu, on pobiegał szybko, ale krótko i – ku zaskoczeniu pozostałych – zanurzył się w wodzie. Po kilkunastu minutach zaczęły dołączać do niego grupki morsów. Mirsoław Krajewski wszedł do wody z biało-czerwoną flagą i cały czas trzymał ją nad głową. W wodach Oceanu Atlantyckiego kąpało się 22 morsów!


W pewnym momencie kilka grup, po kolei, zaczęło wychodzić z wody, aby przebiec się po plaży i rozgrzać. Wszyscy wracali potem do wody i pluskali się w niej dosyć długo. Sławek Gołębiowski nie wyszedł z wody nawet na chwilę. Czuł się świetnie. Był ostatnim morsem, który po długiej kąpieli wyszedł na brzeg.


– W tym miejscu morsowałem już po raz czwarty. Jestem bardzo zadowolony. Niektórzy narzekali, że woda jest za ciepła, a mnie zaraz po zanurzeniu się  było bardzo zimno, ale… wytrzymałem. Po kilkunastu sekundach czułem się już dobrze – dzielił się wrażeniami po wyjściu z wody Józef Iwan. – Pogoda nam sprzyjała, świeciło piękne słońce, wiatr był leciutki. Do wody weszło ponad 20 osób.  Kiedy wyszedłem z wody, napiłem się herbatki góralskiej i zjadłem pyszną smarzoną kiełbaskę. Zapraszam wszystkich do kąpieli na Sandy Hook w przyszłym roku. Ja też tu będę – dodał. 


Wśród widzów obserwujących kąpiących się morsów była Mariola Baruk, menadżerka Banquet Halls i baru  Zjednoczenia Polaków w Ameryce z siedzibą w Perth Amboy, NJ.  – Ja tylko oglądałam kąpiących się morsów i miałam gęsią skórę, kiedy na nich patrzyłam. Podziwiam te wszystkie osoby, które odwarzyły się dzisiaj wejść do wody – stwierdziła. – Skok ze spadochronem dla mnie jest czymś normalnym, ale wejście do zimnej wody jest czymś ekstremalnym. Obawiam się, że gdybym weszła do takiej wody, to tak bym się trzęsła z zimna, że mogłabym stracić zęby. Jak podgrzeją mi wodę to na pewno do niej wejdę. Ja kocham skakanie ze spadochronem, wykonałam już ponad tysiąc skoków. Zapraszam zatem do skakania – dodała.

Jan Wilczewski przygotował grzańca dla morsów, aby się rozgrzały

Piękny mors, Claudia Kulmacz, po wyjściu z wody z biało-czerwoną flagą

Po kąpieli morsy i towarzyszące im osoby zostały zaproszone na poczęstunek przygotowany przez Polish-American Sports Association. Kiełbaskę na grillu smażyła Stanisława Iwan i podawała z pysznym chlebem, a na rozgrzewkę każdy otrzymał kubeczek grzańca, o co zadbał Jan Wilczewski. Wspólny posiłek sprzyjał rozmowom i dzieleniu się wrażeniami, stąd długo nikt nie chiał opuścić plaży. Tym bardziej, że słońce miło się do wszystkich uśmiechało.  


– To było fajne wydarzenie przede wszystkim dlatego, że na Sandy Hook dotarło dużo ludzi i dużo weszło do wody, w tym kilka po raz pierwszy. Nie spotkałem nikogo, kto byłby niezadowolony. Mieliśmy też piękny widok na Manhattan, co rzadko się tutaj zdarza. Ja morsowałem już po raz szósty, zacząłem w roku 2015. To wspólne morsowanie wymyślił i zaczął organizować Andrzej Krygowski w roku 2010, ówczesny prezes PASA – powiedział „Nowemu Dziennikowi“ Paweł Myśliwiec, obecny prezes Polish American Sports Association. 


– Kiedy już wszyscy wyszli z wody i ogarnęli się, była okazja wypić grzańca i zjeść pyszne kiełbaski. Już na piachu mieliśmy fajne spotkanie towarzyskie. Dzieliliśmy się emocjami, pojawiły się też plany na przyszłość. Chcemy organizować regularne morsowanie, ale w innym miejscu, bo Sandy Hook jest  dość daleko dla osób mieszkających w Nowym Jorku czy w północnej części New Jersey. Aby kąpiel w zimnej wodzie przynosiła efekty zdrowotne, trzeba to robić regularnie. Będziemy więc morsować co niedzielę w jeziorze Mount Hope Pond w miejscowości Rockaway, NJ. Spotykać się będziemy o godzinie 9 rano od połowy stycznia. Morsowanie w Sandy Hook powtórzymy w lutym lub marcu. Chciałbym, aby dołączyło do nas więcej rodaków. Na pewno będziemy o tym informować na naszej stronie na Facebooku https://www.facebook.com/pasausa/ i w mediach polonijnych. No i oczywiście spotkamy się na Sandy Hook w grudniu 2022 roku – podkreślił Paweł Myśliwiec. 


Janusz Szlechta, Nowy Dziennik


https://podcasts.apple.com/us/podcast/morsowanie-na-zdrowie/id1438671509?i=1000544828363

Morsuj z nami!

Chcemy, aby dołączyło do nas więcej rodaków! Napisz do nas i dołącz do rosnącej grupy morsów.

Chcę Morsować!

Zobacz jak wygląda morsowanie

Kąpiel Morsów z P.A.S.A. (2013)

Kąpiel Morsów w Sandy Hook (2013)

Copyright © 2023 PASA - All Rights Reserved.

created by nicksadowski.com

  • Igrzyska Letnie
  • Igrzyska Zimowe
  • Polonia 5K Run
  • Morsowanie

This website uses cookies.

We use cookies to analyze website traffic and optimize your website experience. By accepting our use of cookies, your data will be aggregated with all other user data.

Accept